Jestem Bogiem CZ 1, Sensacyjne - Thriller - Akcja
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:00:02:LIMITLESS00:00:42:w rolach głównych:00:00:55:/W kilku sprawach|się przeliczyłem.00:01:04:/Eddie, wiem że tam jeste!00:01:14:/Czemu, gdy zaczyna ci się|powodzić w życiu...00:01:19:/kto wbija ci nóż w plecy?00:01:25:/Co wam powiem.00:01:50:/Nie pozwolę im się tknšć.00:02:06:/Sšsiad musiał wyjć|się poskarżyć.00:02:09:/Ty będziesz następny, Eddie!00:02:14:/Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ,|musiałem co przeoczyć.00:02:18:/A rzadko się to zdarza.00:02:21:/Jestem tak bliski|wywarcia wpływu na wiat,00:02:26:/a teraz mogę jedynie wpłynšć00:02:30:/na wgniecenie chodnika.00:02:39:JESTEM BOGIEM00:02:44:w pozostałych rolach:00:03:05:muzyka:00:03:20:zdjęcia:00:03:41:scenariusz:00:03:45:reżyseria:00:03:53:/Widzicie tego gocia?00:03:55:/Nie tak dawno to byłem ja.00:03:58:/Jaki człowiek wyglšda tak|bez stosowania używek?00:04:02:/Tylko pisarz.00:04:03:/Ale jako nikt|mi w to nie wierzył.00:04:07:Ukryłem pod postaciš powieci s-f,|osobisty manifest00:04:10:traktujšcy o roli jednostki|w XXI wieku.00:04:13:Stworzyłem utopijne społeczeństwo,|gdzie wszyscy...00:04:17:To naprawdę...00:04:27:/Dzi miałem wzišć się do roboty.00:04:30:/Zaczynamy...00:04:34:/Będzie wietna.00:04:38:/Trzeba powięcić trochę czasu.|Nie wychodzić z pokoju.00:04:42:/W tym tkwi sedno.00:04:45:/Siedzieć w pokoju.00:04:55:/Minęło kilka tygodni.|Może miesięcy.00:05:00:/Na szczęcie mam Lindy.00:05:07:Tak po prostu?00:05:10:Daj spokój.00:05:12:- To żadna niespodzianka.|- Mnie zaskoczyła.00:05:19:Nie róbmy tego.|Jutro dobrnę do 90. strony.00:05:22:Zobaczysz, co powie.00:05:26:Wiem, do czego to zmierza.00:05:30:- Byłam twojš dziewczynš.|- To zbyt płytkie słowo.00:05:36:- Partnerem, kochankš.|- Metresš.00:05:42:Sprzštaczkš, bankiem.00:05:51:Dzielimy wszystko.|A ja chcę dzielić z tobš życie...00:05:56:- Nie owiadczaj się.|- Dlaczego?00:06:00:Ostatnim razem ci nie wyszło.00:06:03:/To prawda.|Chajtnšłem się na studiach.00:06:08:/- Na krótko.|- Nic z tego nie będzie.00:06:16:Mimo wszystko,|wcišż cię kocham.00:06:25:Muszę wracać do pracy.00:06:29:- Nic nie powiedziała.|- Dostałam jš.00:06:34:Jestem redaktorem naczelnym.|Mam własnš asystentkę, uwierzysz?00:06:39:Oczywicie.|Zasługujesz na niš.00:06:43:Dzięki.00:06:56:/Miała rację.|Po co to cišgnšć?00:07:00:/Przegapiłem swojš szansę.00:07:03:/Wiedzielimy, co mnie czeka.|Powrót do rodzinnego domu w Jersey.00:07:07:/Ojciec proponujšcy karierę|w hurtowni stomatologicznej.00:07:13:Eddie Morra.00:07:16:/Ze wszystkich niepotrzebnych znajomoci,|które powinienem zakończyć,00:07:19:/na pierwsze miejsce wysuwa się...|były szwagier.00:07:25:Ile minęło, dziewięć lat?00:07:29:Wszystko gra?|Wyglšdasz jak menel.00:07:33:- Co jest?|- Nic takiego.00:07:37:- Dużo piszę.|- Wcišż tego próbujesz?00:07:41:Mam zakontraktowanš ksišżkę.00:07:45:- To wietnie.|- A ty nadal jeste dilerem?00:07:48:- A wyglšdam?|- Nie.00:07:51:Napijmy się.|Opowiesz o ksišżce.00:07:54:Sam nie wiem, jest 14:00.00:07:57:Nigdy ci to nie przeszkadzało.00:08:05:Co u Mellisy?00:08:08:Nie widujemy się.00:08:10:Przeprowadziła się.00:08:13:Prowadzi sklep internetowy.00:08:16:- Ma kilkoro dzieci.|- Dzieci?00:08:19:- Kim jest mšż?|- Odszedł od niej.00:08:25:Co cię to obchodzi?|Bylicie razem 5 minut.00:08:30:Lepiej pogadajmy o tobie.00:08:33:Jak ci idzie pisanie?00:08:41:Zawalam terminy.00:08:44:Co mnie strasznie dołuje.00:08:47:- Ile stron napisałe?|- Żadnej.00:08:51:Brak weny, co?00:08:57:Mogę ci w tym pomóc.00:09:00:Ten jeden raz.00:09:05:- Nie wiesz jak.|- Wcišż siedzisz w prochach.00:09:08:Nic z tych rzeczy.00:09:11:Jestem konsultantem|firmy farmaceutycznej.00:09:15:Chcesz mi wcisnšć|podrabianš viagrę?00:09:18:To ekskluzywny produkt.|Wchodzi w przyszłym roku.00:09:23:Przeszedł testy kliniczne|i zatwierdziło go FDA.00:09:27:Po prostu zżera mnie ciekawoć.00:09:31:Pokaż.00:09:35:Co to?00:09:37:Odkryli receptory w mózgu00:09:39:aktywujšce okrelone obwody.00:09:42:Podobno wykorzystujemy|20% zdolnoci mózgu.00:09:46:To cacko|pozwala wykorzystywać całoć.00:09:52:Spójrz na mnie.|Jestem spłukany i mam depresję.00:09:56:Błyszczšca pigułka|nie odmieni mojego życia.00:10:03:Kiedy?00:10:05:Powiedz, że nie ma mowy.|Przekaż mu to.00:10:10:Nie! Natychmiast.00:10:14:Muszę cię opucić, Eddie.|Ale chętnie to powtórzę.00:10:20:Zadzwoń. A to na koszt firmy.00:10:24:- Nie chcę.|- Nie bšd niewdzięczny.00:10:27:Wiesz, ile taka kosztuje?|800 dolców.00:10:33:Nie ma za co.00:10:45:/W drodze do domu|mylałem o Mellisie.00:10:48:/Jak mogła stoczyć się na dno?|Była taka mšdra.00:10:51:/Najmšdrzejsza w towarzystwie.00:10:55:/Było co wspólnego|między tym Eddiem,00:10:57:/lekko wstawionym o 15:00,00:10:59:/i wczeniejszym,|rzygajšcym na biurko szefa00:11:03:/albo kradnšcym paracetamol|umierajšcej ciotce.00:11:06:/Nic dziwnego,|że Lindy mnie rzuciła.00:11:18:/Tak naprawdę,|co gorszego może się stać?00:11:30:/Nie chciałem nikogo spotkać.00:11:32:/Zwłaszcza wrednej żonki|właciciela domu.00:11:35:- We wtorek...|- Doć tego.00:11:37:Bajki wciskaj Steve'owi.00:11:40:/Doszedł kolejny powód ucieczki.|wiadomie zażyta substancja.00:11:45:Czynsz jest za wysoki?00:11:47:/Niewiele wiedziałem o tym leku.00:11:52:Mógłby być nawet kurierem!00:11:54:/- Może jest halucynogenny?|- Jeste żałosny.00:11:57:/A słuchajšc jej jazgotu na haju,|skoczę z okna.00:12:02:Słuchasz mnie?|Wywalimy cię na bruk!00:12:07:/I wtedy to poczułem.00:12:40:/Przejrzałem na oczy.00:13:16:Co nie tak?00:13:18:Nie lubisz mnie, bez urazy.|Uważasz, że żeruje na twoim mężu00:13:23:i życzysz mi mierci.|Ale nie o to chodzi.00:13:28:- Nie twój interes.|- Kłopoty na studiach prawniczych?00:13:31:- Skšd wiesz, gdzie studiuję?|- Ludzie z rzadka noszš woluminy00:13:35:traktujšce o Sšdzie Najwyższym.00:13:38:Zbok, co? ledziłe mnie.00:13:40:- Zauważyłem ksišżkę.|- Widziałe tylko róg.00:13:45:/Widziałem 12 lat temu,|na studiach.00:13:48:/Czekajšc, aż asystentka|wyjdzie z łazienki.00:13:52:/Majšc nadzieję, że ma gumkę.00:13:54:/Moja podwiadomoć|to podsunęła.00:13:57:/Wspomnienie, o którym|nie miałem pojęcia.00:14:00:/Wystarczyła cieżka dostępu.00:14:02:Nie polecam jej|do pisania referatu.00:14:05:Nikt cię nie pytał.00:14:06:Z Hastingsem|jest ciekawa historia.00:14:09:Facet był idiotš,|co niejako potwierdza,00:14:12:że większoć tez sformułował|jeden z jego asystentów.00:14:15:Porozmawiaj z jego dziećmi.|Reszta będzie ci zazdrocić.00:14:20:/Informacje z muzeum sztuki,00:14:22:/szczštkowy artykuł|i film dokumentalny00:14:25:/mieszały się w mojej głowie,00:14:27:/tworzšc błyskotliwy koktajl informacji.00:14:32:/- Nie miała szans.|- Co sugerujesz?00:14:40:/Jej referatem też się zajęlimy.00:14:43:/Załatwiłem to w 45 minut.|Była zadowolona.00:14:52:/Dom.00:14:54:/Ale czy to mój dom?00:14:57:/Kto by żył w takim chlewie?00:15:00:/Pierwsza myl: spal to.00:15:04:/Ale zwyciężył rozsšdek.00:15:40:/Co to za prochy?00:15:42:/Nie bałaganiłem, nie paliłem|i nie jadłem.00:15:47:/Abstynencja i schludnoć?|Czy to nowy lek dla pedantów?00:15:52:/Nie byłem naćpany,|jasno mylałem.00:15:55:/Wiedziałem, co i jak zrobić.00:16:35:/Następnego ranka|spuciłem sondę w głšb umysłu.00:16:40:/Nie odnalazła ladów błyskotliwoci.00:16:47:/Byłem pewien, wróciłem.00:16:55:/Ale co pozostało.00:17:01:Żartujesz?00:17:04:Słowa spłynęły na papier?00:17:08:- Twojego autorstwa?|- Przeczytaj pierwsze 3 strony.00:17:14:Jeli się znudzisz, oddam zaliczkę.00:17:52:/Eddie, zadzwoń, jak wrócisz.00:17:56:/Jestem po 40 stronach.|Oddzwoń.00:18:01:/Trochę pompatyczne,|ale wcišż czytam.00:18:05:/Dobra, jak to zrobiłe?|Oddzwoń natychmiast.00:18:29:/- Kto tam?|- Tu Eddie.00:18:33:/Jaki Eddie?00:18:35:Morra.00:18:40:/To nie najlepszy moment.00:18:43:Musimy pogadać.00:18:52:- Co się stało?|- To nic.00:18:57:Jednak jeste zainteresowany.00:19:00:Niesamowity towar.00:19:01:Lepiej działa na mšdrych.00:19:04:- Vernon, kto ci to zrobił?|- Nie chcesz wiedzieć.00:19:13:- Jak to się nazywa?|- Nie ma jeszcze nazwy.00:19:17:Ale chłopaki z mety|nazywajš to NZT-48.00:19:21:Chłopaki z mety?|Nie brzmi to na legalny towar.00:19:27:Chyba w to nie uwierzyłe?00:19:33:/Podsumujmy:00:19:35:/nieznany, nieprzetestowany,|zapewne niebezpieczny narkotyk,00:19:38:/wykradziony z jakiego laboratorium,|podany mi przez00:19:41:/nieodpowiedzialnego gocia,|którego nie widziałem od lat.00:19:45:- Chcesz więcej?|- Zdecydowanie.00:19:50:Pomylimy, lecz wpierw|wywiadcz mi przysługę.00:19:54:Nie mogę teraz wychodzić.00:19:57:Mógłby odebrać|mi garnitur z pralni?00:20:03:I do tego kup nam co|na niadanie.00:20:09:/Wiedział, że ma mnie w garci.00:20:12:Jasne.00:20:14:/Stałem się jego chłopcem na posyłki.00:20:18:/Myłem okna, czyciłem kibel.00:20:21:/Robiłem wszystko, by dostać00:20:23:/tę pigułkę, dzięki której00:20:24:/wróci udoskonalony Eddie.00:20:37:Vern?00:20:49:Vern...00:21:58:/911, co się stało?00:22:00:Chciałbym zgłosić morderstwo.00:22:08:- 7B, tak.|/- Już kogo wysyłamy.00:22:11:/- Proszę się nie ruszać z miejsca.|- Dobrze.00:22:16:/Nie spieszyli się.00:22:17:/Wraz z upływem czasu,|obraz stawał się wyraniejszy.00:22:21:/Vernon wiedział, kto to zrobił.00:22:24:/Było jasne, czego szukali.00:22:31:/Ale czy to znaleli?00:23:13:Gdyby gotował,|podzieliłbym twój los.00:23:50:/Policja! Proszę otworzyć!00:23:58:/Policja!00:24:04:/Otwierać!00:24:14:- Pokaż ręce!|- To ja dzwoniłem!00:24:22:- Trzy...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]