Jesień motyli, @ @ @NAJNOWSZE (xyz)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Andrea PortesJesień motyliTłumaczenie:Maria OlejniczakMojemu synowi Wyattowi,który jest dla mnie słońcem, księżycem i gwiazdamiTakże mojemu mężowi Sandy’emu,który jest dla mnie górą, oceanem i zorząCzęść IRozdział pierwszyPewnie nigdy nie myśleliście, że będziecie siedzieć przyjednym stole z freakami. Jest okay. Można się przyzwyczaić.Wierzcie mi.Chociaż człowiek ma wtedy trochę obowiązków. Więcnajpierw musi rozeznać się w sytuacji.Rzućmy okiem na siedzących przy stole. Od lewej doprawej… Alergiczny Fistaszek, Dziewczyna z Aparatem naZębach, Fiksat i ja. Pewnie główkujecie, co to za określenia.Słuchajcie. Nie zamierzam tu niczego upiększać. Mam powód,żeby teraz wam tego nie wyjaśniać. Wszystko w swoim czasie.Jezu, nie popędzajcie mnie!Kto wie, czy nie będziecie musieli zająć się tymi ludźmi, gdymnie nie będzie. No więc tak: Dziewczyna z Aparatem na Zębachjest łatwa w obsłudze. Alergiczny Fistaszek właściwie też. Trzebatylko uważać, żeby w zasięgu jego ręki nie było orzeszkówziemnych ani nawet piniowych – powaga. Po zjedzeniu orzeszkanapuchnie jak ryba rozdymka i tylko wbicie mu w udoautostrzykawki z adrenaliną uratuje go od śmierci. Nieprzesadzam. Chłopak naprawdę może umrzeć. Ale spoko. Bezstresu. Zanim odejdę, pokażę wam, jak to się robi.W gruncie rzeczy trzeba uważać tylko na Fiksata. Jeżeli nieustawicie pojemników z solą, pieprzem, ketchupem i musztardąw rzędzie, to znaczy idealnie równo w jednym rzędzie, równolegledo brzegu stołu i na samym środku, to koleś zacznie się miotać,trząść i wrzeszczeć, że wszyscy umrzemy. Luzik. Bierze leki.Swoją drogą czasem zapomina je wziąć i wtedy ni stąd, ni zowądniewłaściwie stojące pojemniki mogą wywołać koniec świata,więc lepiej od razu postawić je jak trzeba. Po co ryzykować?Pewnie domyślacie się, że przy takim nagromadzeniufreaków w jednym miejscu komuś się oberwie. Słuszneprzypuszczenie. Ale spoko. Zazwyczaj pada na mnie. Właściwiepo to tu jestem. I jakby dlatego tu się w ogóle znalazłam. Dawniej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]