Jedwab i porcelana Niebieski smok e 020w, e
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->DAWID JURASZEKJEDWAB I PORCELANATom IINIEBIESKI SMOKOficyna wydawnicza RW2010 Poznań 2013Redakcja i korekta zespół RW2010Redakcja techniczna zespół RW2010Copyright © Dawid Juraszek 2013Okładka Copyright © Mateo 2014Copyright © for the Polish edition by RW2010, 2013e-wydanie IISBN 978-83-7949-021-9Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie całości albo fragmentu – z wyjątkiem cyta-tów w artykułach i recenzjach – możliwe jest tylko za zgodą wydawcy.Aby powstała ta książka, nie wycięto ani jednego drzewa.Oficyna wydawnicza RW2010Dział handlowy:marketing@rw2010.plZapraszamy do naszego serwisu:www.rw2010.plKup książkęSpis treściRozdział Iw którym Xiao Long walczy z oporem materii, żywiołami i własną słabością............................5Rozdział IIw którym pojawia się jedna jedyna iskierka radości, lecz nie dla Xiao Longa..........................13Rozdział IIIw którym po strasznej nocy nadchodzi straszny dzień...............................................................20Rozdział IVw którym Xiao Long cierpi wewnętrznie i zewnętrznie.............................................................29Rozdział Vo gościnności i tajemniczości mnichów, a także o zakłopotaniu i zadaniu Xiao Longa.............37Rozdział VIw którym pewne rzeczy się wyjaśniają, a inne zaciemniają jeszcze bardziej.............................44Rozdział VIIo tym, jak Xiao Long borykał się z brakami w pamięci, przyborach i umiejętnościach............52Rozdział VIIIw którym cel zadania staje się wreszcie jasny, ale los bakałarza niekoniecznie........................59Rozdział IXo tym, jak Xiao Long próbował się odnaleźć..............................................................................69Rozdział Xo zderzeniu zamierzeń z rzeczywistością....................................................................................83Rozdział XIo skutkach zadawania się z cudzoziemcami, zwłaszcza przy winie...........................................90Rozdział XIIo tym, jak Xiao Long znalazł się na łasce i niełasce przybyszów z Południowego Królestwa.. 96Rozdział XIIIo potędze Długiej Rzeki............................................................................................................103Rozdział XIVw którym Xiao Long stawia czoło próbie niemal ponad siły....................................................112Rozdział XVo przyjmowaniu poczęstunku z rąk nieznajomego...................................................................118Rozdział XVIw którym Zhang Liangbi wykorzystuje swą władzę nad bezsilnym Xiao Longiem................124Rozdział XVIIw którym Xiao Long stara się przechytrzyć Zhanga Liangbi...................................................129Rozdział XVIIIw którym Xiao Long odkrywa, kto krzyczał, sam także krzyczy, i krzyczy również ZhangLiangbi......................................................................................................................................134Rozdział XIXw którym Xiao Long odkrywa tajemnicę dziewczyny i jej rodziny.........................................141Kup książkęRozdział XXw którym Xiao Long trafia do nowego miasta i na starego znajomego oraz odnajduje, co zgu-bił..............................................................................................................................................151Rozdział XXIw którym okazuje się, że nic nie jest takie, jakie miało być.....................................................163Rozdział XXIIo upiorach nie tylko przeszłości................................................................................................172Rozdział XXIIIo tym, jak Xiao Long próbował wydostać się z owładniętego przez demony miasta i dotrzeć doSmoczych Wrót, oraz o tym, kogo spotkał po drodze..............................................................183Rozdział XXIVo tym, jak Xiao Long spotkał sędziwego mnicha z dalekich krajów i co ów postanowił........194Rozdział XXVo odpowiedziach, wątpliwościach i postanowieniach...............................................................202Słowo o transkrypcji.................................................................................................................211Kup książkęDawid Juraszek: Jedwab i porcelanaR W 2 0 1 0tom 2 NIEBIESKI SMOKRozdział Iw którym Xiao Long walczy z oporem materii, żywiołami i własną słabością.Unoszący się w wodzie chałat wyglądał jak kolejny trup. Xiao zacisnął zęby i posta-wiwszy mocno stopy na obmywanym nurtem rzeki głazie, pochylił się po sznur.Szarpnął nagle i ze stęknięciem poderwał chałat do góry. Ledwo zgojona skóra na ra-mieniu zapiekła krótko. Woda wybrzuszyła na chwilę materię, ale kiedy wypłynęłaszwami i przetarciami, chałat nie obwisł, lecz żył własnym życiem, podrygując całyi machając zawiązanymi rękawami jakby w bezsilnej złości i daremnej rozpaczy.Xiao zarzucił roztrzepotany wór na ramię i przeszedł po głazach na brzeg.Po opuszczeniu kanionu Rzeka Tuzina Zakrętów przestawała zasługiwać na tomiano, prostowała się bowiem i rozlewała szeroko pośród bujnego gąszczu, walczą-cego o lepsze ze skalnymi zwaliskami. Dzika okolica nie pozwalała mieć nadziei naludzką pomoc, ale i obaw przed człowieczą niegodziwością. Dla uciekiniera, jakimbył Xiao, odludzie stanowiło bezpieczną przystań.Tratwa wciąż miała postać stosu zrąbanych mieczem bambusów, leżącychw płytkiej wodzie, ale Xiao musiał wpierw zadbać o strawę. Od brzasku zasypywałrzecznym żwirem kilka ciał, które pochował w zaimprowizowanym grobie międzyskałami pośród gęstwiny. Tylko tak mógł ustrzec się zemsty wodnych upiorów,w które obdarci przezeń z odzienia i dobytku zmarli zmieniliby się niechybnie, gdybypowierzył ich ciała rzece. Teraz miał zapas sukna porżniętego na pasy, trochę sznuraoraz parę lepszych lub gorszych noży, ale i omdlałe mięśnie, pod powiekami zaś mar-twe twarze i bezwładne ciała.Wysypał na brzeg połów, złapany na znalezioną wcześniej śniętą rybę, wypatro-szył, jak umiał, a potem rozłożył na rozgrzanej skale. Miał nadzieję, że do wieczorasłońce wysuszy mięso dość, by nadawało się do jedzenia. Od rana miał w ustach tyl-ko wodę, tęsknił więc do jadła. Tymczasem siadł przy stercie bambusów i jął wiązaćje niemrawo, leniwie krążąc myślami wokół prażących się rybich tusz. Wspinające5Kup książkę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]