Jej Wysokość Pani Brown (1997),

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{125}{196}RIP i poprawki: Arnold McIntosh arny@poczta.fm{200}{271}RIP i poprawki: Arnold McIntosh arny@poczta.fm{275}{394}RIP i poprawki: Arnold McIntosh arny@poczta.fm{450}{587}Kr�lowa Wiktoria wst�pi�a na tron|w 1837 r., maj�c 18 lat.{625}{721}Maj�c lat 26, po�lubi�a Alberta,|ksi�cia z dynastii koburskiej.{725}{846}By�o to jedno z najszcz�liwszych|kr�lewskich ma��e�stw w historii.{850}{991}W 1 861 r. Albert umar� na tyfus.|Kr�lowa by�a niepocieszona.{1500}{1576}W ROLACH G��WNYCH{1750}{1834}JEJ WYSOKO�� PANI BROWN{1975}{2055}W POZOSTA�YCH ROLACH{2850}{2915}SCENARlUSZ{3175}{3238}RE�YSERlA{3625}{3705}Bo�e, chro� kr�low�!{4275}{4346}Pos�a�em do Balmoral|po pana Johna Browna.{4350}{4421}Jej Wysoko�� wspomina�a,{4425}{4521}�e z oddaniem|s�u�y� ksi�ciu Albertowi{4525}{4596}podczas jego ostatniej|tam wizyty.{4600}{4699}Kr�lowa zamkne�a sie|w swym b�lu.{4725}{4846}Przebywa tak daleko od nas,|w �wiecie w�asnych my�li,{4850}{4896}�e nie wiemy, co robi�.{4900}{4946}Na jej polecenie{4950}{5066}dw�r wci�� przestrzega|drogich jej rytua��w,{5075}{5206}daremnie pr�buj�c o�ywi� co�,|czego o�ywi� si� nie da.{5225}{5321}Rodzina i s�u�ba|nie szcz�dz� wysi�k�w,{5325}{5396}by wydoby� j�|z tego chorobliwego stanu,{5400}{5471}lecz na pr�no.{5475}{5570}Ufamy, �e w osobie|pana Browna{5575}{5671}sprawdzi si� nieco naiwny|pogl�d kr�lowej,{5675}{5780}i� towarzystwo Szkot�w|s�u�y zdrowiu.{5800}{5868}Przepraszam.{5925}{6021}Przybywa z jej wierzchowcem|dzi� po po�udniu.{6025}{6171}�ywimy nadziej�, i� Jej Wysoko��|zechce uda� si� na przeja�d�k�.{6200}{6296}Jak we wszystkim jednak,|pozostajemy w tej kwestii{6300}{6386}wi�niami b�lu kr�lowej.{6450}{6534}Tw�j oddany m��, Henry.{6600}{6668}Do Windsoru.{6775}{6866}Osborne House, wyspa Wight.{7350}{7421}Gratuluj�, Wasza Wysoko��.{7425}{7471}Pono� to ch�opiec?{7475}{7540}Wspaniale.{7550}{7596}Albert Victor.{7600}{7621}Zdrobniale Eddie.{7625}{7721}- Co pan na to?|- Doskona�y wyb�r.{7725}{7790}Wspaniale.{8050}{8096}lle os�b?{8100}{8171}Tylko rodzina|i starsi cz�onkowie dworu.{8175}{8259}- Na pewno?|- Tak jest.{10550}{10646}Dzisiaj po po�udniu|przyjedzie Brown.{10650}{10706}Kto?{10950}{11071}Masz pi�kny szal, Alex.|Do twarzy ci w tym kolorze.{11075}{11121}Ale za ma�o jesz.{11125}{11233}Pr�no�� nie mo�e|g�rowa� nad apetytem.{11750}{11857}Mieli�my tu by�|kwadrans po pierwszej.{11975}{12046}Tok zaj�� Jej Wysoko�ci|jest inny ni� pan pami�ta.{12050}{12121}Dw�r nadal jest|w �a�obie{12125}{12196}i nikomu, pod �adnym pozorem,|nie wolno podnosi� g�osu.{12200}{12246}Kr�lowa �niada o 9.30,|obiad je o drugiej,{12250}{12321}podwieczorek o 5.30,|a kolacj� o 8.45.{12325}{12396}Nikt nie opuszcza pa�acu,|gdy jest u siebie.{12400}{12471}Gdy jej nie ma, mo�e pan wyj��,|lecz tylko za moj� zgod�.{12475}{12571}Ma pan by� got�w|do przeja�d�ek po dziesi�tej.{12575}{12671}B�dzie pan czy�ci� siod�o|Jej Wysoko�ci{12675}{12721}i spe�nia� jej �yczenia.{12725}{12813}Skad bede wiedzia�?|. . .{12850}{12896}Sk�d b�d� wiedzia�,|czego sobie �yczy?{12900}{12996}- Prze�le panu wiadomo��.|- Kto mi j� przyniesie?{13000}{13071}- Kr�lewski koniuszy.|- Mo�e mnie nie znale��!{13075}{13184}- Nie bedzie to trudne.|.|- To za ma�o.{13200}{13321}- Wymy�limy jakie� rozwi�zanie.|- Mam nadziej�.{13375}{13421}Jak zapewne pami�ta pan|z Balmoral,{13425}{13553}ma pan milcze�, p�ki Kr�lowa|nie zwr�ci si� do pana.{13850}{13915}Pan Brown.{14150}{14230}Przyszed� pan Brown.{15050}{15121}Mia� pan dobr� podr�?{15125}{15171}- Dobrze si� pan miewa?|- Tak.{15175}{15264}- A moja klacz?|- Ona te�.{15375}{15507}Pa�ska rodzina przys�a�a nam|kondolencje. Doceniamy to.{15525}{15597}Ciesze sie.|. .{15625}{15732}M�j m�� wyra�a� si� o panu|z uznaniem.{15750}{15846}Na pewno pochwali�by to,|�e pana wezwa�am.{15850}{15946}Ufam, �e nie jest to|zbytni� subiekcj�.{15950}{16046}Nie mam �ony.|Tylko braci i siostry.{16050}{16171}Zdaje si�, �e s�u�y u nas|pana brat. Jak mu na imi�?{16175}{16235}Archie.{16300}{16392}B�dzie pan|mia� towarzystwo.{16675}{16771}Nie s�dzi�em, �e was zobacz�|w takim stanie.{16775}{16846}Musicie strasznie|za nim teskni�.|.{16850}{16919}Jak �miesz...{17000}{17101}Zabierzcie go st�d!|Zabierzcie go!{17375}{17496}Przywita�a su�tana i jego rodzin�|jednym zdaniem i posz�a do siebie.{17500}{17596}Su�tan nie przywyk�|do takiego traktowania,{17600}{17696}wi�c sta� i czeka�, �eby kto�|mu powiedzia�, co ma robi�.{17700}{17771}Ale dw�r ma zakaz prowadzenia|rozm�w w korytarzach,{17775}{17871}wiec nikt nie odezwa� sie|. .|do niego ca�e popo�udnie.{17875}{17946}Potem jest kolacja,|wszyscy stoj� przy stole,{17950}{18021}nadal w milczeniu,|i czekaj� na Jej Wysoko��.{18025}{18121}Mija godzina, dwie,|su�tan robi si� �dziebko g�odny.{18125}{18246}W ko�cu jego synek �apie plaster|mi�sa i wk�ada go do ust.{18250}{18371}Ale by�a awantura! Jakby kto�|ukrad� klejnoty koronne.{18375}{18421}Co z tego?{18425}{18496}Pewnych rzeczy si� nie robi!{18500}{18596}Powiedzia�em jej tylko,|co czuj�!{18600}{18721}- Kr�lowej si� tego nie m�wi.|- Co w sercu, to na j�zyku.{18725}{18805}Nie tu, na po�udniu.{18850}{18962}Co zrobi� Ponsonby,|gdy zacz�a krzycze�?{18975}{19070}Omal nie p�k�a mu|przepuklina.{19125}{19221}Ksi��� Leopold?|To ten, co ci�gle krwawi?{19225}{19321}Co robi jego lokaj?|Zmienia mu opatrunki?{19325}{19396}Wole to|.|od wymiatania gnoju!{19400}{19496}Jak chcesz awansowa�,|wybierz sobie kogo� zdrowszego.{19500}{19571}Ona te� jest chora,|na g�ow�.{19575}{19646}Zachowuje si� tak,|bo cierpi.{19650}{19721}To ju� trzy lata.|Nie starczy tego cierpienia?{19725}{19771}- Kocha�a go.|- Daj spok�j.{19775}{19861}- To nie mi�o��.|- A co?{19900}{19996}- Wiesz, o co mi chodzi.|- Nie wiem, Archie.{20000}{20124}Zachowuje si� tak,|bo nikt nie mo�e jej zabroni�.{20200}{20289}Kt�rego z nas kokietowa�a?{20300}{20346}Przystojniejszego.{20350}{20421}Wida� ma za ma�o pracy.{20425}{20496}Spr�buj,|mo�e sie z toba um�wi.|. .{20500}{20621}Cz�onkowie dworu maj� ci�ko.|Kr�lowa nie spuszcza ich z oka.{20625}{20746}Ale takie p�otki jak my|mog� si� wymkn�� z sieci.{20750}{20839}Nie jestem p�otk�,|Archie.{22800}{22868}Kto to jest?{22900}{22971}- Pan Brown.|- Co on tam robi?{22975}{23064}S�dz�,|�e stoi obok konia.{23075}{23146}Nie mam �yczenia|jecha� na przeja�d�k�.{23150}{23196}Jak d�ugo tam jest?{23200}{23307}Nie wiem. S�dz� jednak,|�e do�� d�ugo.{23375}{23471}Pan Brown stoi na dziedzi�cu.|Nie mam ch�ci na przeja�d�k�.{23475}{23599}Bardzo przepraszam.|Nie dosta� takiego polecenia.{23625}{23717}To sie nie mo�e|.|powt�rzy�.{23725}{23788}Tak jest.{23900}{23996}- Co pan tam robi�?|- Czeka�em na rozkazy.{24000}{24096}Zg�osi si� pan do s�u�by|na polecenie kr�lowej.{24100}{24196}Nie przyjecha�em tu,|�eby siedzie� na ty�ku.{24200}{24306}Ma pan czeka�|na rozkazy jak wszyscy!{24325}{24396}Chce pan, aby si� powt�rzy�a|wczorajsza scena?{24400}{24446}Nie.{24450}{24512}S�ucham?{24750}{24871}Chyba wyrazi�em si� jasno.|Czeka pan na rozkazy kr�lowej.{24875}{24921}Niech pan jej powie|ode mnie,{24925}{25021}�e gdyby jej m�� �y�,|kaza�by jej si� przewietrzy�.{25025}{25096}Po co ja tu,|do diab�a, jestem?{25100}{25171}Prosz� wej�� do domu!{25175}{25221}To rozkaz kr�lowej?{25225}{25299}Jak najbardziej!{25625}{25693}Panie Brown.{25775}{25846}M�wiono panu kilkakrotnie,{25850}{25968}by nie sta� na dziedzi�cu|bez mego polecenia.{26000}{26121}- Czemu wi�c si� pan upiera?|- Bo Jej Wysoko�� robi �le.{26125}{26221}Potrzeba jej|�wie�ego powietrza.{26225}{26321}Kr�lowa wyjdzie na powietrze,|kiedy zechce.{26325}{26408}A wtedy ja b�d� got�w.{27575}{27671}Ksia�e Albert chcia�|. .|postawi� tu �awk�.{27675}{27746}To najpi�kniejszy widok|w Osborne.{27750}{27857}- Tak, to �adne miejsce.|- Tak uwa�a�.{27925}{27996}llekro� co� robie|.|lub m�wi�,{28000}{28134}pr�buj� sobie wyobrazi�,|co on by zrobi� lub powiedzia�.{28200}{28296}M�j sekretarz chce,|bym podj�a publiczne obowi�zki.{28300}{28371}Ksi��� powiedzia�by mu|co� do s�uchu.{28375}{28483}Nie tylko sir Henry.|Wszyscy tego chc�.{28500}{28621}Ci sami ludzie odm�wili|mojemu m�owi tytu�u kr�la,{28625}{28727}poniewa� by�|``za nisko urodzony``.{28825}{28938}Chc� przeczyta� listy,|kt�re mam w torbie.{29150}{29235}Tak ich nie przeczytam.{29425}{29523}Prosz� mi je podawa�|pojedynczo.{30275}{30346}Tu siedzi pan Carter,|kamerdyner.{30350}{30446}Ju� nie.|Teraz to moje miejsce.{30450}{30540}- Kto tak powiedzia�?|- Ja.{30600}{30671}Miejsca przy stole|starszej s�u�by{30675}{30721}wyznacza osobi�cie|sama kr�lowa.{30725}{30771}To tautologia.{30775}{30846}Je�li m�wisz, �e kr�lowa|robi co� sama,{30850}{30957}jest zrozumia�e,|�e robi to osobi�cie.{31300}{31394}Jeste� garderobian�|kr�lowej?{31400}{31471}- M�odsz� garderobian�.|- Jak si� nazywasz?{31475}{31521}Mary Taylor.{31525}{31571}Nie widzia�em cie|.|w Barmoral?{31575}{31621}Jeszcze tam nie by�am.{31625}{31746}Powiedz mi, Mary,|co kr�lowa czyta dla rozrywki?{31750}{31824}Lorda Tennysona.{32525}{32605}Czy tylko ja tu jem?{32725}{32821}Lord Clarendon|przyb�dzie o jedenastej.{32825}{32946}Potem mamy piknik z okazji|urodzin ksi�niczki Alicji.{32950}{33071}Minister skarbu pisze,|�e b�dzie tej niedzieli w Cowes,{33075}{33206}i zapytuje, czy Wasza Wysoko��|zechcia�aby go przyj��.{33225}{33271}Po co?{33275}{33321}Pomy�la�,|�e Wasza Wysoko��{33325}{33396}mo�e pragn�� si� zapozna�|z pracami rz�du.{33400}{33471}B�d� na spacerze.{33475}{33571}Mo�e wiec|.|Wasza Wysoko�� zezwoli,{33575}{33621}aby spotka� si� z nim|ksia�e Walii?|. .{33625}{33671}Wykluczone.{33675}{33796}Mamo, ju� czas, aby�my|stali si� troch� bardziej...{33800}{33871}...przyst�pni.{33875}{33946}Wycofanie si� monarchini|z �ycia publicznego{33... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mexxo.keep.pl