Jelonek Tomasz ks - Jak czytać Pismo Święte, Biblia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Jak czytać Pismo święte?
Tomasz Jelonek
SPIS TREŚCI
Jak czytać Stary Testament? 2
Jeszcze o Starym Testamencie 3
Jak czytać księgi historyczne Starego Testamentu? 4
Jak czytać księgi prorockie Starego Testamentu? 6
Jak czytać księgi mądrościowe Starego Testamentu?
9
Jak czytać Nowy Testament? 11
Jak czytać Ewangelie? 12
Dobra Nowina o Królestwie 13
Tajemnica Mesjasza 14
Ewangelia Miłosierdzia 16
Jak czytać Ewangelię Dzieciństwa? 17
Syn Dawida 18
Ewangelia Radości 19
Przypowieści Jezusa 21
Ewangelia świętego Jana 22
Jak czytać Listy świętego Pawła? 23
Wielkie Listy świętego Pawła
25
Pawiowe Listy Więzienne 26
Summarium Pawłowej Ewangelii 27
Listy Pasterskie świętego Pawła
28
Jak czytać Apokalipsę? 30
O pozostałych Księgach Nowego Testamentu 31
WPROWADZENIE
Chcemy tu przedstawić podstawowe wiadomości o Piśmie Świętym, które pozwolą na podjęcie właściwej
lektury Biblii. Ojcowie Kościoła nazwali ją listem Boga do ludzi, wyrażając w ten sposób prawdę naszej wiary
o natchnieniu Pisma Świętego. Natchnienie biblijne jest to wpływ Ducha Świętego na ludzkiego pisarza, które
sprawia, że napisał on to i tylko to, co chciał przekazać Duch Święty. Jest to wewnętrzny i nadprzyrodzony
wpływ Boży, dzięki któremu pisarz biblijny jest narzędziem Ducha Świętego. Natchnienie nie znosi jednak
osobowości ludzkiego autora, nie odbiera mu jego władz umysłowych, zapatrywań uwarunkowanych
środowiskiem, a nawet uprzedzeń i wad. Autor także nie musiał mieć świadomości wpływu Bożego, który
działał na niego i przez niego.
Skutkiem takiego działania Bożego poprzez działalność ludzi Pismo Święte jako słowo Boże skierowane do nas
otrzymujemy w ludzkiej szacie literackiej. Ta szata literacka w lekturze może sprawiać trudności. Hagiograf
(pisarz święty) mógł bowiem dla przekazania treści religijnej posłużyć się różnymi gatunkami literackimi. Dziś
obserwujemy w literaturze wiele gatunków literackich, starożytny Wschód posiadał ich także wiele i nie
pokrywają się one ze współczesnymi.
Właściwe odczytanie utworu możliwe jest tylko wtedy, jeżeli znamy jego charakter, wiemy, czy jest to na
przykład ścisła kronika, powieść historyczna, pouczające opowiadanie, traktat teologiczny, czy jeszcze coś
2
innego. Każdy sposób przedstawiania służy wyrażeniu jakiejś prawdy, natomiast jej odczytanie wymaga
znajomości intencji autora, co bowiem chciał powiedzieć hagiograf, to chce przekazać Duch Święty.
Dlatego w lekturze Pisma Świętego potrzebujemy przewodnika. Jest nim nauka o Piśmie Świętym, zwana
biblistyką. Ona przybliża nam autora, jego sposób myślenia i pisania, uczy znaleźć właściwy sens.
Przewodnikiem jednak najważniejszym jest Kościół, któremu zostało powierzone przechowywanie i nauczanie
prawd wiary. Pismo Święte zaś jest księgą, do której musimy podchodzić z pozycji wiary. Wierzymy, że jest
ono Księgą natchnioną przez Boga, wiarą przyjmujemy kanon ksiąg świętych czyli zdefiniowany przez Kościół
(ostatecznie na Soborze Trydenckim w 1546 roku) zestaw ksiąg, które są natchnione. Rozstrzygnięcie Kościoła
pozwala nam rozróżnić księgi święte od innych pism (zwanych apokryfami), które mimo zewnętrznych
podobieństw nie należą do ksiąg napisanych pod natchnieniem.
To, co zostało spisane pod natchnieniem Ducha Świętego, zostało napisane dla naszego zbawienia. Dlatego
Pismo Święte jest księgą religijną i mamy w nim szukać przede wszystkim prawdy religijnej. Natchnienie broni
Biblię od błędu. Wolność od błędu nie oznacza jednak tego, że Pismo Święte musi podawać całą prawdę
dotyczącą na przykład kosmologii, biologii, fizyki, historii, czy jakiejś innej dziedziny wiedzy. Pismo Święte
nie jest podręcznikiem żadnej ze wspomnianych nauk, dlatego może ono stosować potoczny sposób mówienia
o sprawach dotyczących szczegółowych działów wiedzy, nie dbając o ścisłość naukową. Nie trzeba zatem
takiej ścisłości w Piśmie Świętym szukać, a jej brakiem się gorszyć.
Stosując powszechnie przyjęty sposób wyrażania się i uczestnicząc w poglądach swojej epoki, autor natchniony
wyraża prawdy religijne, teologiczne, wyraża je bezbłędnie. Tragiczne nieporozumienia w przeszłości
powstawały z powodu niezrozumienia właściwego przedmiotu Pisma Świętego i szukania w nim twierdzeń
nauk szczegółowych, których Duch Święty nie miał zamiaru nam przekazywać. Na przykład sprawa
geocentryzmu i heliocentryzmu powstała w związku z odkryciami Mikołaja Kopernika.
Nadprzyrodzony wpływ Boży służy pouczeniu religijnemu, inne prawdy pozwolił nam Bóg poznawać
naturalnym światłem rozumu. Poznanie religijne, objawione i poznanie naukowe w sensie nauk szczegółowych
są różnymi poziomami poznania ludzkiego i nie ma między nimi i nie może być sprzeczności.
Podchodząc do Pisma Świętego jako do księgi religijnej przy bardziej dogłębnej lekturze widzimy przedziwną
jedność całej Księgi, która, choć powstawała przez półtora tysiąca lat i miała wielu, nie znanych nam nawet z
imienia autorów ludzkich, ma jednego Autora Boskiego.
Głównym motywem przewodnim całości jest przedstawienie zbawczego planu Boga, rozwijającego się w
historii i poprzez historię człowieka. Ten zbawczy plan Boga obejmuje dzieje ludzkości od stworzenia świata i
człowieka do powtórnego przyjścia Chrystusa, a jego kulminacyjnym momentem jest przyjście na ziemię,
działalność, męka, śmierć i zmartwychwstanie Syna Bożego.
JAK CZYTAĆ STARY TESTAMENT ?
Pismo Święte stanowi całość, ale wyraźnie rozpada się na dwie części, na Stary i Nowy Testament. Stary
Testament zawiera księgi napisane przed przyjściem Chrystusa. Nowy Testament jest przekazem dobrej
nowiny przyniesionej przez Jezusa i spisanej przez Jego uczniów. Stary Testament może przy lekturze sprawiać
wiele trudności. Poczynione tu uwagi powinny ułatwić nam dostęp do słowa Bożego zawartego w tych
księgach.
Stary Testament, jak całość Pisma Świętego, mówi o prawdzie dotyczącej zbawienia. Specyfiką objawienia
biblijnego jest historyczny charakter zbawienia. Bóg ingeruje w dzieje ludzkości, Bóg spotyka człowieka na
drogach jego historii, wchodzi w tę historię, co więcej, poprzez dziejowe wydarzenia objawia swe działanie, a
nawet siebie samego.
Każda religia i wiele systemów filozoficznych mówi o zbawieniu. Przedstawiane jest ono jako oderwanie się od
rzeczywistości, przeniesienie w stan nirwany, osiągnięcie zupełnej niewrażliwości, obojętności, wyzwolenie z
uwarunkowań ciała i spraw doczesnych. Wizja Starego Testamentu jest inna. Zbawienie przede wszystkim
dotyczy całego ludu wybranego, a dokonuje się przez fakty dziejowe (a więc w konkretnej rzeczywistości),
takie jak wyzwolenie z niewoli egipskiej, powrót z wygnania, czy stale oczekiwana ostateczna interwencja
Boga.
Większość religii podaje swoje prawdy w postaci mitów, przy czym mitem nazywamy rodzaj czy formę
literacką, która wyraża potrzebę, jaką ma człowiek odnośnie poznania bóstwa, nie pod formą abstrakcyjną lecz
na sposób osobisty i konkretny (H. Cazelles). Mit nie potrzebuje wydarzeń historycznych, bo w nim
odzwierciedla się wieczne, kosmiczne przeznaczenie człowieka (H. Schlier).
3
Stary Testament, przeciwnie, mówi o Bogu jako działającym w historii. Bóg mówi o sobie: Ja jestem,
gdyż przez swe czyny, przez dziejową interwencję, przejawiającą się w wyprowadzeniu narodu z Egiptu,
wykazuje swe istnienie. Innych bogów nie ma, bo nie potrafią działać.
Dzięki takiej koncepcji zbawienia i poznania Boga, Stary Testament szczególnie interesuje się historią. Ona
bowiem i jej, burzliwe często koleje, są nośnikami Bożego objawienia. Przekaz historii jest przekazem o
zbawczych interwencjach Boga. Stąd też na kartach Starego Testamentu znajdujemy historię Izraela od czasów
Abrahama aż po bohaterskie czasy walk machabejskich (drugi wiek przed Chrystusem). Są w tej historii blaski
i cienie, ale właśnie ten białoczarny światłocień ma odsłonić prawdziwe oblicze Boga stale szukającego ludzi.
Dlatego na opisy pozornie gorszące trzeba patrzeć w perspektywie całości. One tam mają też swoje miejsce.
Ukazują odejście człowieka od Boga i wyjaśniają, dlaczego Bóg musiał karać.
Autorowie Starego Testamentu wykazali wielkie zainteresowanie historią. Odkrycia archeologiczne i coraz
lepsze poznanie dziejów starożytnego Wschodu wykazują, jak Stary Testament wiernie odtwarza historyczną
drogę narodu wybranego, jak dokładnie opisuje realia faktów politycznych i kulturowych.
Stary Testament pozostaje jednak księgą religijną. Dlatego sięga do najgłębszych sprężyn dziejów i przede
wszystkim mówi o interwencjach Boga. Wydarzenia historyczne i ich okoliczności są Bożymi znakami i
cudami dokonywanymi dla objawienia się Boga. Tu wypada jeszcze raz podkreślić, że Bóg objawia się poprzez
historię, a księgi historyczne Starego Testamentu są przede wszystkim przekazem teologii.
W tym świetle dyskusja o nadprzyrodzonym czy naturalnym charakterze znaków i cudów opisanych w Starym
Testamencie traci sens (na polu biblistyki, sam problem pozostaje jako przedmiot apologetyki). Bóg może
działać cuda przekraczające siły natury, ale w kontekście religijnym nawet naturalne zjawiska mogą być
znakami Boga i przez to wywoływać wiarę która jest nadprzyrodzonym pomostem między człowiekiem a
Bogiem.
Współcześni pisarze laiccy chcieliby wszystko w Piśmie Świętym sprowadzić do poziomu naturalnego.
Tymczasem Stary Testament wręcz przeciwnie, każe nam na wszystko (i na to, co nazywamy naturą także)
patrzeć okiem nadprzyrodzonej wiary. To religijne patrzenie autorowie laiccy nazywają mitycznym, uznając
mit za coś o znaczeniu pejoratywnym (jakieś głupie gadanie).
Dzisiaj w nauce mit jako rodzaj myślenia jest uznawany za bardzo wartościowe zjawisko kulturowe, a jako
gatunek literacki mit może także służyć do przekazu objawionej prawdy religijnej. W Piśmie Świętym
znajdujemy elementy mityczne, jednak dokonuje się tu swoiste odmitologizowanie właśnie ze względu na
podkreślony historyczny charakter objawienia biblijnego. Ahistoryczność mitycznego sposobu myślenia jest
diametralnie różna od historycznej koncepcji Pisma Świętego.
Stary Testament rozumiany jako świadectwo spotykania się Boga z ludźmi w ich historii ma nam wiele do
powiedzenia, jest on słowem Boga, które trwa na wieki. Takie słowo mamy przyjmować dla naszego
zbawienia.
JESZCZE O STARYM TESTAMENCIE
Stary Testament, zbiór ksiąg Pisma Świętego napisanych przed przyjściem Chrystusa, ukazuje Boga
działającego w ludzkiej historii i poprzez ludzką historię. Zwrócenie uwagi na historyczny charakter objawienia
biblijnego pozwala nam zrozumieć orędzie Pisma Świętego. Historyczna koncepcja Biblii kazała także
teologiczne rozważania o początkach (trochę w sensie greckiego arche - początek, zasada) ująć w specyficzną
formę historii. W ten sposób spotykamy w pierwszych jedenastu rozdziałach Księgi Rodzaju pradzieje biblijne,
specyficzny gatunek literacki, który najważniejsze prawdy o świecie, o człowieku i o tajemnicy zła ujmuje na
sposób historyczny.
W tych rozdziałach najlepiej widać, jak autorowie natchnieni wykorzystują elementy mityczne (na przykład
obraz raju), pozbawiając je mitycznej treści. Liczne zapożyczenia z tradycji ościennych ludów (na przykład
opis potopu) wykorzystywane są jako budulec, z którego komponuje się opowiadania odznaczające się
nieporównanie głębszą treścią religijną. Głębia ta wyraża się między innymi konsekwentnym monoteizmem,
uznaniem jedynego Boga oraz wyraźnie podkreślonym aspektem moralnym.
W pradziejach biblijnych myśl Starego Testamentu cofa się wstecz, ale podobnie jak historia idzie stale
naprzód, tak i myśl Starego Testamentu przede wszystkim skierowana jest ku przyszłości. Boże interwencje
dokonują się w czasie, a czas dąży ku swemu dopełnieniu. Stary Testament stale oczekuje i zapowiada pełnię
czasu. Z biegiem dziejów pojęcie tej pełni ciągle ulega rozwojowi. Wydarzenia dziejowe korygują
4
niedoskonałe pojęcia, a zwracają wzrok ku coraz bardziej transcendentnemu, to znaczy
przekraczającemu wszystko, co doczesne, pojęciu rzeczywistości ostatecznej. Bez tej eschatologicznej
(eschatologia — nauka o rzeczywistości ostatecznej) perspektywy nie można zrozumieć Starego Testamentu.
To patrzenie ku przyszłości, tak charakterystyczne dla Starego Testamentu, jest przede wszystkim zapowiedzią
i oczekiwaniem Mesjasza. Mesjasz to ktoś w specjalny sposób namaszczony. W religii Izraela namaszczenie
było obrzędem naznaczającym króla, kapłana i proroka. Przystępujący do wypełniania tych funkcji
otrzymywali namaszczenie, to znaczy w symbolicznym geście wylewano im na głowę oliwę, która spływając z
głowy obejmowała jakby całego człowieka. Oliwa, płynny tłuszcz, była symbolem mocy, a jej wylanie na
głowę symbolizowało zejście mocy z góry, od Boga. Ta moc ogarniała namaszczanego.
Mesjasz to namaszczony w najwybitniejszym stopniu, a więc najwyższy król, najwyższy kapłan i najwyższy
prorok. Oczekiwanie tego wysłannika Bożego, który przyjdzie od samego Pana i dokona zbawienia ludzi,
przenika karty Starego Testamentu. Bez poznania idei mesjańskiej, jako podstawowego przęsła biblijnego
nauczania, nie można tego nauczania właściwie zrozumieć.
Bóg objawia się przez historię, historia dąży; do swego kresu — oto podstawowe idee Starego Testamentu.
(Aby jednak ludzie w wydarzeniach dziejowych mogli odczytać objawiającego się Boga, aby nie ustali w
oczekiwaniu pełni czasu, potrzeba im było stale Bożych wysłanników, którzy tłumaczyliby znaki dokonywane
przez Boga, wyjaśniali sens wypadków i przypominali o oczekiwanej przyszłości. Takimi osobami,
przemawiającymi w imieniu Boga, byli Mojżesz i prorocy.
Mojżesz nie tylko był prorokiem, ale przewodnikiem wyprowadzającym lud z niewoli egipskiej, pośrednikiem
przymierza, organizatorem kultu i prawodawcą. On też położył podwaliny pod całą księgę Tory i dlatego,
zgodnie z biblijnym sposobem myślenia, słusznie może być uważany za autora (nie bezpośredniego)
Pięcioksięgu.
Pisma proroków stanowią dużą część Starego Testamentu. Kiedy zaś zamilkł profetyzm izraelski, zaczęły
pojawiać się pisma mądrościowe, zawierające przede wszystkim ponowne i głębsze odczytanie poprzednich
ksiąg Starego Testamentu. Księgi mądrościowe są następnym etapem rozwoju myśli biblijnej, ulegającej na
przestrzeni wieków stałemu pogłębianiu. Wartość tej myśli jest nieprzemijająca, z niej, jak kwiat z korzenia,
czerpie swe soki Nowy Testament.
I nam Stary Testament ma wiele do powiedzenia, dla nas jest on nadal słowem Bożym, które trwa na wieki.
Stary Testament należy odczytywać w świetle Nowego i wtedy coraz bardziej widać, że oprócz sensu
wyrazowego w Starym Testamencie znajduje się sens typiczny. Stary Testament nie tylko sam coś wyraża, ale
jest także obrazem, zapowiedzią tego, co ma nadejść.
JAK CZYTAĆ KSIĘGI HISTORYCZNE STAREGO TESTAMENTU ?
W Starym Testamencie wyróżniamy księgi historyczne, prorockie i mądrościowe. Wszystkie one pouczają nas
o Bogu, który wychodzi ku człowiekowi, spotyka go w jego ziemskiej historii i przygarnia do Siebie. Księgi,
które określamy jako historyczne, ukazują przede wszystkim rozłożone w czasie zbawcze interwencje Boga.
Tworzą one panoramę dziejów zbawienia i ta panorama rozciąga się od stworzenia świata do czasów
poprzedzających przyjście Mesjasza.
Ukazuje ona przede wszystkim dzieje narodu wybranego od wyjścia z Egiptu poprzez wędrówkę przez
pustynię, zdobywanie Ziemi Obiecanej, walkę o egzystencję na niej, założenie królestwa i jego rozpad na dwa
odrębne organizmy państwowe, który w konsekwencji doprowadził do niewoli asyryjskiej i babilońskiej. W
dalszym ciągu historia ta obejmuje czasy niewoli i powrót po zwycięstwie Cyrusa, ciężkie zmagania o
odbudowę, uwieńczone zbudowaniem drugiej świątyni i reformą religijną. Po tych wydarzeniach historia
milknie, aby znów przemówić opisem prześladowań i walk o wolność religii i niezależność narodu w okresie
panowania Seleucydów. Opisem tego bohaterskiego okresu kończy się historia ukazana na kartach Starego
Testamentu, a w niedługim już czasie nastąpi największa zbawcza interwencja Boga w dzieje ludzkości, dla
zbawienia której przyjdzie sam Syn Boży. Jego jednak dzieje opisze już Nowy Testament.
Przedstawiony tu ciąg historii, odnoszący się do dziejów narodu wybranego, został w Piśmie Świętym Starego
Testamentu poprzedzony opisami dwu okresów, które go jakby przygotowały. Dzieje narodu rozpoczynają się
właściwie w momencie, kiedy naród ten znajduje się w Egipcie. Tam rozrósł się z jednej rodziny, która do
Egiptu przybyła około czterysta lat wcześniej i okrzepł tak, że pomimo akcji prześladowczych ze strony faraona
zdolny był do skorzystania z okazji, aby w czasie żywiołowych kataklizmów, jakie nawiedziły Egipt, opuścić
ten kraj niewoli i wyruszyć w drogę powrotną do kraju praojców. Dzieje tych praojców, Abrahama, Izaaka,
5
Jakuba i jego dwunastu synów, a szczególnie Józefa, przez wiele wieków powtarzane i zapisane w ludzkiej
pamięci, zanim je spisano w księdze, zostały umieszczone przed dziejami, rozpoczynającymi się od pobytu w
Egipcie i jego opuszczenia.
Ta zaś historia poprzedzona została jeszcze jednym opisem, który dotyczy długiego okresu czasu od stworzenia
pierwszego człowieka aż do powołania Abrahama. Ta historia opisana została w sposób szczególny i zawiera
bogate treści teologiczne ujęte w opowiadanie specyficzne pod względem gatunku literackiego.
Dla całościowego wyliczenia zawartości treściowej ksiąg Starego Testamentu, zaliczanych do historycznych,
trzeba jeszcze wspomnieć o tak zwanych nowelach historycznych, które zajmują się pewnymi epizodami
historii i mają bardzo wyraźny charakter dydaktyczny.
Dokonany przegląd przekonuje nas, że ujęcie historii w Starym Testamencie jest różnorodne. Okazuje się, że
jest to różnorodność pod względem treści, ale o wiele bardziej pod względem historycznego charakteru opisów.
Ogólnie trzeba powiedzieć, że przedstawiona tu historia nie spełnia warunków, jakie obecnie stawia
metodologia nauk historycznych, nie jest to więc historia w ściśle naukowym tego słowa znaczeniu. Bardziej
zbliża się natomiast do rygorów, jakie istniały w odniesieniu do tekstów historycznych w starożytności, choć i
tu nie mamy pełnego ich zachowania. Nie o to bowiem chodziło autorom natchnionym, kiedy komponowali
swoje historyczne opisy. Nie jest to historia, która ma możliwie wiernie opisać minione wydarzenia, ale jest to
przede wszystkim opis działania Bożego, dokonującego się w dziejach ludzkości, a więc teologiczna
interpretacja dziejów.
Przystępując do czytania ksiąg historycznych Starego Testamentu, o tym trzeba koniecznie pamiętać, aby nie
szukać tu tego, czego nie potrzeba szukać, a znaleźć to, co ma być natchnionym pouczeniem o prawdach
Objawionych, o Bogu, który działa i objawia się w historii i poprzez historię. Dlatego, że tak się objawiał,
autorów natchnionych interesowała historia, ale tylko jakby pomocniczo, nie profesjonalnie. Nie znaczy to, że
w swoich dziełach nie pozostawili oni bardzo bogatego materiału historycznego, często nieocenionego, gdyż
tylko w ten sposób możemy do niego dotrzeć. Natomiast, jeżeli ujęcie tego materiału nie odpowiada wszystkim
rygorom metodologii historycznej, musimy pamiętać, że takie właśnie ujęcie zgodne jest z podstawowym
celem pisania, pouczeniem o zbawieniu dokonywanym przez Boga.
Na przestrzeni wieków w różny sposób podchodzono do tego zagadnienia. Początkowo nie odróżniano treści
ściśle historycznej i teologicznej interpretacji i przyjmowano wszystkie opisy Biblii za ścisłą historię. Odkrycia
dotyczące starożytności i opracowanie ścisłych wymagań historyczności spowodowało zakwestionowanie
wartości biblijnych przekazów na temat historii. To zakwestionowanie przybrało nawet bardzo skrajną formę
zaprzeczenia wszelkiej wartości historycznej. Wszystko, co znajdowano w Biblii, uważano za mity i legendy w
racjonalistycznym znaczeniu tych gatunków literackich, czyli uznawanych za bezwartościowe.
Kiedy więc ludzie nie znali asyryjskich i babilońskich miast, spoczywających pod piaskami Międzyrzecza,
uważano, że wszystkie wzmianki Biblii o Niniwie czy Babilonie są czystą fantazją. Kiedy zaś w połowie
dziewiętnastego wieku archeologowie wydobyli na światło dzienne wspaniałe pozostałości wspomnianych i
innych jeszcze miast, przekonano się, że Biblia, choć nie spełnia wszystkich warunków, nakładanych
współcześnie na teksty historyczne, ma jednak dużą wartość także historyczną. Dziś wiemy, że teksty
starożytne nie mogły odpowiadać w pełni warunkom sformułowanym o wiele później, a teksty biblijne nawet
programowo tym warunkom nie odpowiadają, bo mają inny cel w swoim posługiwaniu się historią.
Dziś zatem ustały już spory i nieporozumienia, chyba że ktoś je złośliwie i przeciw dokonanym ustaleniom
nadal podtrzymuje, nie w trosce o prawdę, ale w propagandowym zacietrzewieniu. Uznajemy wszelkie wartości
historycznych tekstów Starego Testamentu, a więc najpierw wartości teologiczne, a następnie także historyczne
w takim zakresie, w jakim obok treści teologicznych i dla ich wyrażenia znalazły się one w przekazie autorów
natchnionych.
Opis dziejów od stworzenia do powołania Abrahama, który znajduje się w pierwszych jedenastu rozdziałach
Księgi Rodzaju, pod względem literackim zaliczany jest do tak zwanej historii etiologicznej. Przez odwołanie
się do faktów z przeszłości, których dokumentacja odbiega od stosowanych w ścisłej historii, autorowie pragną
odpowiedzieć przede wszystkim na nurtujące stale człowieka problemy egzystencjalne, kim jest, skąd pochodzi
i dokąd dąży, dlaczego podlega tylu przeciwnościom i cierpieniom, dlaczego musi umierać, skąd więc wzięło
się zło, które tak bardzo dotyka samego człowieka, ludzkie małżeństwo i rodzinę, całą ludzką społeczność.
Odpowiedzi mają przede wszystkim charakter teologiczny, a opisanych wydarzeń, jak potop czy budowa wieży
Babel, nie można brać zupełnie dosłownie.
Dzieje praojców narodu wybranego, patriarchów, które zawarte są w drugiej części Księgi Rodzaju, opisane
zostały na podstawie bardzo starannie przechowywanej tradycji rodowej, ale uzupełnione także treścią
teologiczną, która między innymi wyraża się stosowaniem symbolicznego języka legendy. W tym rozumieniu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]