Jezus żyje - Emilien Tardif, religijne 1
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Emilien Tardif: Jezus �yjeSPIS TRE�CIWst�pRozdzia� I Gru�lica p�ucRozdzia� II Nagua i PimentelRozdzia� III Jezus �yjeRozdzia� IV S�owo poznaniaRozdzia� V UzdrowienieRozdzia� VI UwolnienieRozdzia� VII Pomoc w uzdrowieniuRozdzia� VII Pi�� list�wRozdzia� IX Ostatnia podr�EMILIEN TARDIFJose H. Prado FloresJEZUS �YJEz j�zyka francuskiego prze�o�y� Mariusz Bigiel SJWST�PNie mo�emy milcze� wobec tego, co�my widzieli i s�yszeli. Zaprawd�godne to i sprawiedliwe, s�uszne i zbawienne, oraz konieczne zabra� g�osi obwie�ci� ca�emu �wiatu niekt�re spo�r�d cud�w, kt�rych dokona� Pan.Ksi��ka ta jest uwielbieniem i dzi�kczynieniem od tych, kt�rzy wjakikolwiek spos�b zostali przez Boga obdarzeni �ask� w czasie drugiegookresu ewangelizacji, kt�rej towarzyszy�y znaki, cuda i uzdrowienia. Niejest to ksi��ka w sensie �cis�ym - jest to raczej �wiadectwo. Ewangelia,zanim zosta�a napisana, by�a wcze�niej prze�ywana i g�oszona. Za tymistronicami kryje si� osoba g�osz�cego Ewangeli� - osoba tak �ywa, �enieomal mo�na us�ysze� jej g�os; przede wszystkim jednak mo�na na tychkartkach spotka� tego, kt�ry jest sam� Ewangeli�: Jezusa Chrystusa, kt�ryjest wczoraj i dzi� i ten sam na wieki. To w�a�nie On jest g��wnymbohaterem. Ojciec Emilien ni�s� Chrystusa na pi�ciu kontynentach. Jakoma�y osio�ek z Betfage otrzyma� dywan kwiat�w na Haiti, ale do�wiadczy�tak�e prze�ladowa� w Kongo. Jednak nie kruche naczynie, kt�re przechowujeskarb jest najistotniejsze, ale jego zawarto��: Jezus Chrystus. Ksi��kata nie jest instrukcj� jak modli� si� o uzdrowienie, ale �wiadectwem otym, �e B�g r�wnie� dzisiaj uzdrawia Swoje chore dzieci. Tematem jej nies� uzdrowienia, ale ewangelizacja. Jest to krzyk, kt�ry wznosi si� w tymcelu, aby nape�ni� nadziej� tych, kt�rzy wierz�, �e ten sam Jezus, kt�ryumar� na krzy�u, �yje - a to oznacza, �e nie ma dla Niego nicniemo�liwego. Czy jest co� dziwnego w tym, �e B�g dokonuje cud�w wdzisiejszych czasach, skoro jest On przecie� Cudownym Bogiem? Dlategote�, je�li jest co�, czego ta ksi��ka na pewno nie potrzebuje, to jest tow�a�nie wst�p.Meksyk, 24 czerwca 1983 roku Uroczysto�ci �w. Jana ChrzcicielaEmilien Tardif: Jezus �yje - 1ROZDZIA� IGru�lica p�ucW roku 1973 by�em prowincja�em zgromadzenia Misjonarzy Naj�wi�tszegoSerca Pana Jezusa w Republice Dominikany. W ci�gu 16 lat przebywania wtym kraju na misjach pracowa�em bardzo du�o, kosztem swojego zdrowia.Du�o czasu up�yn�o mi na za�atwianiu spraw materialnych: budowaniukaplic, seminari�w duchownych, o�rodk�w kultury, punkt�w katechetycznychitp. Bardzo stara�em si�, aby zdoby� fundusze na wybudowanie mieszka� ina wy�ywienie naszych kleryk�w. Pan pozwoli� mi prowadzi� �ycieskoncentrowane na tego typu zaj�ciach a� do dnia, w kt�rym zachorowa�em.14 czerwca 1973 roku, podczas zgromadzenia Ruchu Rodzin Chrze�cija�skich,niespodziewanie poczu�em si� �le, a nawet bardzo �le. Trzeba by�onatychmiast odwie�� mnie do Krajowego Centrum Medycznego. By�o ze mn� tak�le, �e my�la�em, i� nie prze�yj� tej nocy. By�em rzeczywi�cieprzekonany, �e wkr�tce umr�. Wcze�niej cz�sto rozmy�la�em o �mierci, alenigdy nie do�wiadczy�em jej na sobie. Tego jednak wieczoru spotka�em si�z ni� i nie mog� powiedzie�, aby by�o to przyjemne prze�ycie. Lekarzezrobili mi bardzo szczeg�owe badania wykrywaj�c ostr� gru�lic� p�uc.Widz�c, �e jest ze mn� �le, chcia�em wr�ci� do Quebec w Kanadzie, do megoojczystego kraju, gdzie mieszka�a moja rodzina. By�em jednak do tegostopnia os�abiony, �e okaza�o si� to niemo�liwe. Zmuszono mnie doodczekania dw�ch tygodni i do przej�cia kuracji wzmacniaj�cej, aby podr�sta�a si� mo�liwa. W Kanadzie umieszczono mnie w specjalnym centrummedycznym, gdzie powt�rnie mnie przebadano, aby stwierdzi� natur�dolegliwo�ci. Ca�y lipiec up�yn�� mi na badaniach, analizach,prze�wietleniach itp. W ich wyniku stwierdzono naukowo, �e gru�licadokona�a powa�nych uszkodze� obu moich p�uc. Aby doda� mi otuchy,powiedziano, �e by� mo�e po roku leczenia i wypoczynku b�d� m�g� by�wypisany ze szpitala. Pewnego dnia z�o�ono mi dwie szczeg�lne wizyty.Najpierw przyby� ksi�dz, kt�ry by� redaktorem naczelnym czasopisma "NotreDame". Prosi� mnie, abym pozwoli� mu zrobi� zdj�cie do artyku�uzatytu�owanego: "Jak prze�ywa� swoj� chorob�?". Nie zd��y�em jeszczedobrze wypocz�� po jego wyj�ciu, gdy nagle wtargn�o do mojej sali pi���wieckich os�b z odnowy charyzmatycznej. B�d�c w Ameryce �aci�skiejcz�sto wy�miewa�em si� z odnowy charyzmatycznej twierdz�c, �e Dominikananie potrzebuje daru j�zyk�w, ale przemian spo�ecznych - a tu nagleprzyszli do mnie charyzmatycy, by modli� si� w spos�b, kt�ry nie bardzoakceptowa�em... Przyszli modli� si� w dw�ch sprawach: abym zaakceptowa�chorob� i abym odzyska� zdrowie. B�d�c ksi�dzem misjonarzem pomy�la�emsobie, �e nie by�oby to zbyt buduj�ce, gdybym odrzuci� ich modlitw�.Szczerze m�wi�c zgodzi�em si� na ni� bardziej z powodu dobrego wychowaniani� z wewn�trznego przekonania. Nie wierzy�em, aby zwyk�a, prostamodlitwa mog�a przywr�ci� mi utracone zdrowie. Ludzie ci powiedzieli zwielkim przekonaniem:- B�dziemy teraz czyni� to, o czym jest napisane w Ewangelii: "Nachorych r�ce k�a�� b�d� i ci odzyskaj� zdrowie" (Mk 16, 18). W�a�nie wten spos�b b�dziemy si� modli� i Pan zaraz ci� uzdrowi. Chwil� p�niejpodeszli ca�kiem blisko do krzes�a, na kt�rym siedzia�em i po�o�yli namnie r�ce. Poniewa� nigdy nie widzia�em niczego podobnego, zbi�o mnie toz tropu. Czu�em, �e wygl�dam bardzo �miesznie z ich r�kami po�o�onymi namnie i by�em nieco sfrustrowany z tego powodu, �e ludzie przechodz�cyprzez korytarz zagl�dali ciekawie przez uchylone drzwi... Dlatego te�przerwa�em modlitw� i zaproponowa�em: - Je�eli chcecie, mo�na zamkn��drzwi...- Dobrze, ojcze, nie ma �adnych przeszk�d... - odpowiedzieli. Zamkn�liwi�c drzwi, ale Jezus by� ju� w �rodku, bo w czasie modlitwy czu�emwielkie ciep�o w p�ucach. Pomy�la�em sobie, �e to nawr�t choroby i �ezaraz umr�. Tymczasem by�a to mi�o�� Jezusa, kt�ry dotyka� mnie iuzdrawia� moje chore p�uca. W czasie modlitwy pojawi�o si� proroctwo. Panm�wi� do mnie: "uczyni� z ciebie �wiadka mojej mi�o�ci". Jezus, kt�ry�yje, przywr�ci� �ycie nie tylko moim p�ucom, ale tak�e mojemukap�a�stwu, ca�ej mojej osobie. Trzy dni p�niej czu�em si� �wietnie.Mia�em wspania�y apetyt, spa�em dobrze i nie odczuwa�em �adnego b�lu.Lekarze natomiast byli gotowi rozpocz�� leczenie. Niestety jednak, �adnelekarstwo nie pomaga�o w dolegliwo�ci, kt�r� wykryli. Wobec tegozastosowali specjalne zastrzyki wzmacniaj�ce, ale i one nie by�y w staniezadzia�a�... Ja za� ze swej strony czu�em si� dobrze i chcia�em wr�ci� dodomu, ale zmuszono mnie, abym pozosta� w szpitalu - a to w tym celu, bylekarze mogli poszukiwa� gru�licy, kt�ra niespodziewanie wymkn�a im si�z r�ki. W ko�cu, po up�ywie miesi�ca, po wielu analizach, ordynatorpowiedzia�: - Prosz� ojca, wypisujemy ojca do domu. Jest ojciec zupe�niezdr�w, ale to przeczy temu wszystkiemu, czego uczy medycyna. Nie wiemy,jak si� to sta�o... Po chwili doda� wzruszaj�c ramionami:- Ksi�dz jest wyj�tkowym przypadkiem w tym szpitalu...- W moim zgromadzeniu zakonnym r�wnie� - odpowiedzia�em �miej�c si�.Opu�ci�em szpital bez zastrzyk�w, bez lek�w, bez recept... Wraca�em dodomu i wa�y�em 50 kilogram�w. W szpitalu, zamiast leczy� gru�lic�,pr�bowano u�mierci� mnie g�odem. Dwa tygodnie p�niej ukaza� si� 8. numerprzegl�du "Notre Dam�". Na stronie pi�tej widnia�a moja fotografia:siedzia�em na owym os�awionym fotelu, w�r�d r�nych aparat�w medycznych,ze smutn� min� i zamy�lonym wzrokiem. Poni�ej widnia� napis: "...chorymusi si� nauczy� prze�ywa� swoj� chorob�, przyzwyczai� si� do ukrytychsugestii, niedyskretnych pyta�... a tak�e do przyjaci�, kt�rzy patrz� napacjenta ca�kiem innym wzrokiem ni� dotychczas..." Tymczasem moje zdrowiewskazywa�o co� wr�cz przeciwnego. Pan mnie uzdrowi�. Tylko moja wiaraby�a bardzo ma�a, by� mo�e mniejsza od ziarnka gorczycy, lecz B�g, samb�d�c wielkim, nie zwa�a� na moj� ma�o��. Taki jest w�a�nie m�j B�g...Gdyby by� On takim, jakim by�my chcieli, aby by�, nie by�by wcale Bogiem.W ten spos�b, na swoim w�asnym ciele, otrzyma�em pierwsz� lekcj� na tematpos�ugi uzdrawiania, kt�r� to pos�ug� w przysz�o�ci mia�em wype�nia�.By�a to lekcja podstawowa: B�g uzdrawia nas za pomoc� takiej wiary, jak�aktualnie posiadamy. Nie wymaga wi�cej ni� to, co mamy.15 wrze�nia wzi��em udzia� w pierwszym w moim �yciu spotkaniumodlitewnym odnowy charyzmatycznej. Nie bardzo wiedzia�em na czym ma topolega�, ale poszed�em tam, poniewa� ludzie, kt�rzy si� modlili nade mn�,prosili mnie, abym z�o�y� �wiadectwo o moim uzdrowieniu. W tym samymmiesi�cu zacz��em powoli wraca� do pracy i napisa�em do mojegoprze�o�...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]