Jan Kaczkowski - Grunt pod nogami, ebook(4)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Z drżeniem niepewności oddaję do Państwa rąk moje nieporadne wysiłki kaznodziejskie. W częścinagrane, a w części spisane i przelane na papier. Zasadniczo zamykają się pomiędzy styczniem 2013 alipcem 2015 roku. To czas mojej choroby. Nie pamiętam i nie jestem w stanie odtworzyć wcześniejszych.Trudno powiedzieć, czy były lepsze, czy gorsze. Proszę ocenić, czy widzą Państwo jakiś rozwój wokresie tych bez mała trzech lat.Zawsze byłem przeciwnikiem wydawania kazań. Uważałem to za przejaw pychy. Jak widać, i w tymaspekcie życie zmusza mnie do rewizji poglądów.Za wszelkie banały, oczywistości i powtórzenia przepraszam. Czym innym jest mówienie z ambony.O wiele trudniej przelać to na papier. Tym większe podziękowania dla Joanny Podsadeckiej, która tekazania przesłuchała, w pewnym sensie oczyściła i skompilowała. Wybraliśmy teksty, naszym zdaniem,najbardziej reprezentatywne.Kazania zawsze mówię z głowy (mój ojciec zauważa: „To znaczy z niczego”). Ze względu na słabywzrok, przygotowując się, nie piszę słowo w słowo, jak całość ma brzmieć. Jeżeli już, to na dużej kartcenotuję wielkimi literami punkty w kolejności. Uczę się ich niemal na pamięć, żeby – gdy coś mnierozproszy albo się zgubię – móc wrócić na właściwe tory (jestem mistrzem dygresji).Kazania w większości są tzw. kazaniami żebraczymi wygłoszonymi w różnych kościołach w Polsce(w Starogardzie Gdańskim, Warszawie, Krakowie, Sopocie, Płocku, Gdyni i Legnicy) oraz za granicą (wNiemczech, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii). Stąd powtarzany apel o wsparcie hospicjum. Tam, gdzie siędało, podczas redakcji robiliśmy wszystko, by go Państwu oszczędzić. Ponadto książka zawiera kilkamoich puckich wystąpień, jedną turę rekolekcji wraz z Drogą Krzyżową (odbyły się w marcu 2015 r. wWarszawie) i okazjonalną konferencję o spowiedzi (zostałem na nią zaproszony do Płocka). Czasemodnoszę się do bieżących wydarzeń, mam nadzieję, że nie będzie to Państwu przeszkadzało w lekturze.Kiedy po raz kolejny została mi przeczytana całość, zwróciłem uwagę, że nadużywamsformułowania „proszę zwrócić uwagę”. W przyszłości proszę mnie pilnować i proszę zwrócić uwagę,czy się poprawiam.Piszę te słowa podczas kolejnego życiowego wirażu, znów czekam na wyniki rezonansu… Proszę omodlitwę .*Wasz Jan* Oczywiście po łacinie. Wszyscy wiemy, że On w tym języku najlepiej rozumie. Polskiego ponoćdopiero się uczy. Czym jest 50 lat od Soboru w kontekście wieczności Boga…Część pierwsza
[ Pobierz całość w formacie PDF ]