Jedność gatunku ludzkiego, Ewolucjonizm - kreacjonizm, Ewolucja
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Polski Serwis Ewolucyjny__artykuþy__antropogeneza
www.ewolucja.org/d3/d35-13a.html
JednoĻę gatunku ludzkiego
Katarzyna Adamala, Karol Sabath
28.I.2005
Czħsto pod adresem teorii ewolucji pojawiajĢ siħ zarzuty oparte na sfaþszowanych
danych, poprzekrħcanych faktach czy wynikajĢce z bþħdnego zrozumienia niektrych
aspektw teorii. Publikujemy odpowiedzi na niektre pytania i prowokacje.
Cytowane (oznaczone ">") fragmenty pochodzĢ z postw na grupie pl.sci.biologia
> antropolodzy niemal jednomyĻlnie uwaŇali ze
> australopiteki byþy naszymi ewolucyjnymi przodkami.
>Choę byli i tacy ktrzy twierdzili ze jest inaczej (a
> wĻrd nich
> wybitni uczeni tacy jak Solly Zuckermann znany anatom
> czy Charles Oxnard
Trzeba jednak przypomnieę, ze analizy Zuckermana (sprzed pþwiecza) i Oxnarda
(sprzed 40 lat) byþy:
a) oparte na bardzo fragmentarycznym materiale (m.in. przed odkryciem Lucy i innych
okazw z dobrze zachowanym szkieletem pozaczaszkowym);
b) wyniki zostaþy obalone przez liczne pŅniejsze analizy (takŇe z wykorzystaniem
komputerw - i to lepszych niŇ w latach 70. :-)) oparte na peþniejszym materiale;
c) niezbyt wiarygodne takŇe ze wzglħdu na wewnħtrzne sprzecznoĻci, a nie tylko
odstawanie od wynikw reszty badaczy (np. Oxnardowi wyszþo, Ňe najbliŇszy ludziom byþ
ramapitek, a orangutanom siwapitek - podczas gdy okazaþo siħ, ze sĢ to synonimy tego
samego rodzaju).
> Przedstawiano je jako chodzĢce na dwch nogach
> maþpoludy
Nawet Oxnard po odnalezieniu Lucy przestaþ podwaŇaę dwunoŇnoĻę australopitekw.
> zapewniano ze potrafiþy wytwarzaę proste narzħdzia
> budowaę szaþasy a moŇe
> nawet wykorzystywaę ogieı.
Brak danych pozwalajĢcych potwierdzię ani zaprzeczyę tym tezom (zresztĢ szympansy
takŇe korzystajĢ z obrobionych przez siebie narzħdzi, a goryle budujĢ legowiska; ptaki tez
budujĢ skomplikowane gniazda czy altanki - wiec gdyby siħ okazaþo, ze np. australopiteki
kleciþy sobie schronienia, albo na pewno nie kleciþy, nic z tego specjalnie nie wynika
"filozoficznie", a jedynie faktograficznie)
JednoĻę gatunku ludzkiego
www.ewolucja.org/d3/d35-13a.html
> W ĺwiecie Nauki (Grudzieı 1994 nr:12 str:15)
> napisano ze za pomocĢ tomografii komputerowej
> przebadano czaszki
> kilku australopitekw w celu ustalenia ksztaþtu i poþoŇenia ich
> blednikow.Stwierdzono ze przypominajĢ one swoja budowa i
> ksztaþtem te jakie wystħpujĢ u dzisiejszych maþp
> czþekoksztaþtnych
> a nie takie jakie maja ludzie. Znakomicie nadawaþy siħ one do
> nadrzewnych akrobacji ale za to marnie do chodzenia na
> dwch nogach.
Ale niedaleko bþħdnika jest otwr potyliczny, ktrego poþoŇenie (podobnie jak budowa
ng) potwierdza dwunoŇnoĻę australopitekw.
Nie wszystkie cechy adaptujĢ siħ rwnoczeĻnie i na zawoþanie.
Np. nasze krħgosþupy do dziĻ nie przystosowaþy siħ w peþni do dwunoŇnoĻci (stad wypadajĢce
dyski i rŇne schorzenia). Nie znaczy to, ze nie chodzimy na dwch nogach.
Widocznie u australopitekw nie doszþo jeszcze do stosownych mutacji dotyczĢcych budowy
bþħdnika. Dobr musi "czekaę", aŇ pojawi siħ wariant, ktry mgþby "wylansowaę".
SkĢdinĢd australopiteki spħdzaþy jeszcze sporo czasu na drzewach (np. nocujĢc i
chroniĢc siħ przed drapieŇnikami), stad presja selekcyjna na modyfikacje bþħdnika pewnie nie
byþa zbyt silna.
SkĢdinĢd, w kontekĻcie rozwaŇaı kreacjonistycznych, warto zauwaŇyę, ze bþħdniki
ludzi i australopitekw sĢ w istocie bardzo podobne - rŇnice sĢ uchwytne na poziomie
iloĻciowym (w pewnych pomiarach kĢtowych), a nie jakoĻciowym, a wiec ewidentnie ludzki
bþħdnik jest modyfikacja pierwotnego wariantu, a nie caþkowicie nowym i niezaleŇnym
narzĢdem.
RŇnice miedzy narzĢdami rwnowagi u rŇnych gatunkw ssakw sĢ mniejsze niŇ np.
w ksztaþcie pyska psw, ktrych pokrewieıstw kreacjoniĻci jakoĻ nie kwestionujĢ, choę tez
moŇna je pomierzyę i pokazaę, ze proporcje rŇnych koĻci miedzy buldogiem a jamnikiem siħ
rŇniĢ iloĻciowo i to bardziej niŇ dowolne fragmenty szkieletu miedzy np. Homo/
Australopithecus/Kenyanthropus habilis (dla kreacjonistw zwykþa maþpa, tyle ze ew.
dwunoŇna) a Homo ergaster (dla kreacjonistw normalny czþowiek, tyle ze z mzgiem ciut
wiħkszym niŇ u goryla).
> pitekantropy (ludzie z Jawy) ,sinantropy (dawni ludzie z
> Chin),afrykanski Homo erectus, neandertalczycy
> i tak zwani archaiczni Homo sapiens mogli naleŇeę do
> jednej prastarej wysoce zrŇnicowanej morfologicznie i
> wymarþej rasy a nie do kilku odrħbnych ludzkich gatunkw.
Na pewno nie do jednej rasy, cokolwiek by miaþo znaczyę pojecie "rasy" w dzisiejszej
antropologii, a co najwyŇej do jednego gatunku.
Pojecie gatunku, zwþaszcza w paleontologii (i paleoantropologii) jest jednak zawsze
podatne na rŇne interpretacje.
¨ Polski Serwis Ewolucyjny
www.ewolucja.org
2
JednoĻę gatunku ludzkiego
www.ewolucja.org/d3/d35-13a.html
Zawsze sĢ badacze, ktrzy uwaŇajĢ, ze naleŇy domniemywaę duŇa zmiennoĻę
wewnatrzpopulacyjna (wiekowa, geograficzna, dymorfizm pþciowy itp.) i w zwiĢzku z tym
scalaę rozmaite morfologiczne formy w nieliczne taksony (tacy taksonomowie zwani sĢ po
angielsku "lumpers") oraz tacy, dla ktrych nawet drobne rŇnice uzasadniajĢ powoþywanie
nowych taksonw (tzw. "splitters").
Druga strategia jest wzmacniana przez pozamerytoryczne wzglħdy (ustanowienie
nowego taksonu jest bardziej prestiŇowe, medialne, zapewnia zapisanie na zawsze nazwiska
autora w annaþach nomenklatury biologicznej itp.). Stad w paleoantropologii splitterw nie
brakowaþo, i prawie kaŇdemu znalezisku w I poþowie XX wieku nadawano nowa nazwħ.
DziĻ grħ wziĢþ nurt lumperski, i scalono rozmaite rodzaje hominidw do paru, to samo
zrobiono z gatunkami.
Trzeba jednak mieę ĻwiadomoĻę, ze sĢ to konwencje nazewnicze bardziej niŇ realne
zmiany poglĢdw na ewolucje czþowieka. PrzeþoŇenie nazw na realne gatunki jest bowiem
trudne z zaþoŇenia.
Gatunki biologiczne to z definicji grupy osobnikw naleŇĢcych do wsplnej puli
genowej, czyli mogĢcych dawaę pþodne potomstwo. Nie wiadomo, czy neandertalka mogþa
by mieę dziecko z chþopcem z Nariokotome (gdyby siħ spotkali mimo pþtora miliona lat
rŇnicy w czasie i Ňycia na rŇnych kontynentach), ani czy to dziecko daþoby pþodne
potomstwo z "archaicznym Homo sapiens".
Nawet gdyby tak byþo, to w przyrodzie sĢ "dobre gatunki" (np. lew i tygrys), ktre mogĢ
np. w niewoli dawaę mniej lub bardziej pþodne mieszance.
Izolacja rozrodcza narasta stopniowo w miarħ specjacji (bywa tak, ze gatunki siħ
regularnie krzyŇujĢ, ale potomstwo jest niepþodne, jak koı i osioþ; mogĢ byę nawet cale
pseudogatunki mieszaıcowe odtwarzajĢce siħ co roku z krzyŇowania gatunkw
macierzystych - jak nasze Ňaby zielone).
> Zgodne jest to wszystko z Dziejami Apostolskimi gdzie
> napisano ze :'Bg z jednego pnia
> wyprowadzil wszystkie narody Ziemi' [mowa Pawþa na
> areopagu].
A takŇe z hipoteza Ewy mitochondrialnej i szerzej, z teoria ewolucji, ktra zakþada, ze
cala ludzkoĻę pochodzi z jednego pnia, wyodrħbnionego z drzewa rodowego naczelnych...
Wskazywanie na pokrewieıstwo ludzi miedzy sobĢ jest wywaŇaniem otwartych drzwi.
Ciekawsze natomiast jest to (co dla Szawla/Pawþa mogþoby byę zaskakujĢce, podobnie
zresztĢ jak samo istnienie maþp czþekoksztaþtnych), ze niewiele odlegþej jesteĻmy
spokrewnieni z bonobo, szympansami czy gorylami.
Te "wiħzy krwi" dotyczĢ zresztĢ takŇe dosþownie krwi, np. posiadania przez naszych
maþpich krewnych czynnikw grupowych A, B, 0, Rh, itp.
Wiħcej o kreacjonizmie i metodach pseudonaukowej propagandy na stronie
www.kreacjonizm.org
¨ Polski Serwis Ewolucyjny
www.ewolucja.org
3
[ Pobierz całość w formacie PDF ]